Wszystko, co robię, opiera się na podstawach działań innych przedstawicieli naszego gatunku.
Niewielu z nas chce się dołączyć, odwdzięczyć i stworzyć lub dodać coś do zastanego ogólnoświatowego dorobku dzieł i wynalazków.
Chodzi głównie o to, żeby wyrazić coś w jedyny możliwy sposób, w jaki umiemy i potrafimy to zrobić 
- bo nie damy rady napisać książki Żulczyka, piosenek Korteza lub Marcell, ani nie jesteśmy w stanie nakęcić filmów Machulskiego czy Bagińskiego. A nawet gdyby = byłyby wtórną kopią lub klonem.
Więc staramy się wykorzystać inne nasze talenty i wyrazić za ich pomocą najgłębsze uczucia, wizje i emocje, podziękować wszystkim, którzy byli przed nami, i dodać coś do tego, co już osiągnęli.